Stal przegrała w Zawierciu
Lepiej w mecz weszli nysanie, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:6. Wtedy do głosu doszła Warta, która po dobrych pasywnych blokach i kapitalnej grze w obronie zdobywała punkty seriami, co pozwoliło na wypracowanie trzypunktowej przewagi. Goście nie poddali się jednak i doprowadzili do remisu 23:23. Ostatnie dwa punkty padły jednak łupem gospodarzy.
W drugim secie na parkiet meczu wyszła zupełnie odmieniona drużyna Stali. Świetne akcje w defensywie oraz dobra zagrywka i siła w ataku pozwoliły gościom wypracować sobie najpierw cztero- a później siedmiopunktową przewagę. Następnie kolejne kapitalne zagrywki nyskich siatkarzy doprowadziły do stanu 15:8. W tym momencie przyjezdni dołożyli jeszcze kilka punktowych bloków i było 20:13. Do końca seta trwała już wymiana z każdej ze stron, ale to Stalowcy okazali się lepsi i wygrali tę odsłonę do 19.
W trzeciej części spotkania grę znów kontrolowali gospodarze. Szybko wypracowana przewaga pozwoliła im na spokojne rozgrywanie swoich akcji. Przy stanie 20:13 siatkarze Stali próbowali jeszcze zniwelować straty, ale nawet cztery punkty z rzędu nie pozwoliły im wybić rywala z rytmu. Warta wygrała tego seta 25:20.
Czwarty set to ciąg dalszy popisowej gry gospodarzy. Bardzo szybko wyszli oni na bezpieczną przewagę, którą udało im się utrzymywać. Stalowców stać było jedynie na chwilowe zrywy, które nie pozwoliły przywrócić nadziei na odwrócenie losów tego spotkania. Warta zwyciężyła w czwartym secie 25:17.
Po 14 kolejkach Stal Nysa zajmuje 4 pozycję z 27 punktami na koncie. Ostatni mecz w tym roku nysanie rozegrają przed własną publicznością 20 grudnia z Victorią Wałbrzych.
Daria Placek