Wracający do równej formy zespół Sebastiana Świderskiego w ostatnim meczu potwierdził, że drzemią w nim spore możliwości. Jeśli kędzierzynianie zamierzają awansować do grona najlepszych czterech zespołów w kraju to muszą wygrywać kolejne spotkania.

Najbliższa okazja już dziś. Rywalem ZAKSY będzie zespół AZS-u Politechniki Warszawskiej, który w tabeli jest na 6 miejscu z dorobkiem 12 punktów. ZAKSA jest 9-ta i ma 10 punktów. Wygrana za 3 punkty pozwoliłaby kędzierzynianom znacznie przesunąć się w tabeli.

Zadanie jednak do łatwych należeć nie będzie. Warszawianie w ostatnim meczu stawili silny opór Jastrzębskiemu Węglowi ulegając tylko 2:3. W zespole z Warszawy występuje dobrze znany z gry w Kędzierzynie rozgrywający Piotr Lipiński, który zbiera ostatnio bardzo dobre recenzje.

Z kolei w drużynie z Kędzierzyna zabraknie na pewno leczącego uraz Łukasza Wiśniewskiego. Na szczęście do formy wraca kapitan ZAKSY Michał Ruciak, który już w ostatnim meczu z Olsztynem pokazał jak ważnym jest ogniwem dla swojego zespołu. Dzisiejszy mecz /środa/ w hali Azoty rozpocznie się o 19:00.

Donat Przybylski