Minimalna porażka prudnickiej Pogoni
W mecz lepiej weszli goście, którzy po 5 minutach gry prowadzili 13:3. Pogoń dołożyła do swojego konta 4 punkty i po pierwszej kwarcie nasza drużyna przegrywała 7:22. W drugiej odsłonie spotkania gra wciąż nie układała się po myśli gospodarzy. Prudniczanie zdobyli 8 punktów z rzędu, jednak nadal to przyjezdni mieli przewagę i na koniec drugiej kwarty na tablicy wyników było 34:25 dla zespołu ze Stargardu Szczecińskiego.
W kolejnej części meczu prudniczanie znacznie poprawili swoją grę. Po czterech minutach od rozpoczęcia tej kwarty podopiecznym Tomasza Michalaka udało się doprowadzić do pierwszego w tym pojedynku remisu 38:38. Goście nie pozwolili jednak o sobie zapomnieć i znów wyszli na prowadzenie. Na koniec tej kwarty Pogoń przegrywała 45:50.
Prudniczanie gonili rywala i po kilku minutach czwartej odsłony znów był remis 56:56. Trafienie Krzysztofa Chmielarza dało naszym przewagę 59:56. Prudniczanie starali się "odskoczyć" na kilka punktów, jednak zawodnicy Spójni skutecznie odrabiali straty. Na 45 sekund przed końcem spotkania Pogoń prowadziła 66:65. Zawodnicy ze Stargardu dorzucili jednak do swojego konta 2 punkty. O trzy punkty walczył jeszcze Tomek Bodziński, jednak piłka po jego rzucie nie wpadła do kosza.
Najwięcej punktów w naszej ekipie zdobyli Krzysztof Chmielarz i Wojciech Leszczyński, którzy dołożyli po 11 oczek.
Po 7. kolejkach Pogoń Prudnik lokuje się na 8. pozycji w tabeli I ligi. Kolejny pojedynek nasi koszykarze rozegrają w niedzielę 16 listopada z Legią Warszawa.
Daria Placek