- Jedna z nich mówi o Matce Boskiej, która udała się z wizytą do Poncjusza Piłata – wyjaśnia kulturoznawca prof. Teresa Smolińska. - Chcąc przekupić Piłata, pomalowała jajka i dając mu je prosiła, aby zlitował się nad jej synem i go uniewinnił. Piłat te kolorowe, cenne, bo nie takie zwykłe jajka przyjął, a potem jak mówi zwrot frazeologiczny "umył ręce" i tak Chrystusa skazał na mękę - opowiada prof. Smolińska.

- Inna legenda mówi o biedaku, który pomógł Chrystusowi nieść krzyż - opowiada prof. Smolińska. - Kiedy szedł na targowisko z jajkami, żeby je sprzedać, Żydzi przymusili go, aby wziął krzyż. Wtedy zostawił te jajka gdzieś tam na poboczu i kiedy wrócił, to okazało się, że stały się one kolorowe. Sprzedał je oczywiście drożej na targowisku i na pamiątkę Szymona Cyrenejczyka, nazwanego w podaniach ludowych biedakiem, zdobimy dzisiaj jajka - dodaje prof. Smolińska.

Przypomnijmy, że w tradycji ludowej wyróżnia się trzy główne rodzaje zdobienia jajek. Są to: technika rytownicza polegająca na wydrapywaniu wzorów, technika batikowa, czyli zdobienie woskiem oraz obklejanie jajek.

Katarzyna Zawadzka