Jak informuje Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina, podpisano umowę z wykonawcą tego zadania. Była jednak duża niepewność, że przetargu nie uda się rozstrzygnąć z tego względu, że przystąpiła do niego tylko jedna firma.

- Baliśmy się, że obecne realia rynku spowodują, że nie uda nam się tego zadania wykonać w planowanym terminie - mówi Koncewicz. - Tym bardziej, że na to zadanie otrzymaliśmy dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład. Wszystko było nadzorowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Promesa wyznaczała nam określone terminy i można powiedzieć, że zdążyliśmy w ostatnim momencie.

Problemem okazał się nie tylko czas, ale również pieniądze. Do rządowej dotacji 4 milionów złotych trzeba było dołożyć z gminnych pieniędzy więcej, niż zakładano.

- Na wysokości zadania stanęli nasi radni - komentuje Dorota Koncewicz. - Podjęli się zatwierdzenia wyższego dofinansowania. Wynik po przetargu był wyższy, niż to pierwotnie zakładaliśmy. Pierwotny kosztorys to były 4 miliony 600 tysięcy złotych, a mamy ostatecznie 5 milionów 200 tysięcy złotych. Kwota wyższa, ale nas na tyle atrakcyjna, że jesteśmy w stanie to sfinansować.

Ze ścian sali widowiskowej zniknie stara boazeria, poprawiona zostanie akustyka, wymienione zostaną fotele, podłoga i scena. Sala zostanie dostosowana do także dostosowana do przepisów przeciw pożarowych.

Dodajmy, że modernizacja sali widowiskowej jest ostatnim etapem rewitalizacji niemodlińskiego Ośrodka Kultury. Wcześniej obiekt przeszedł termomodernizację, wymianę stolarski okiennej i drzwiowej oraz przebudowę dachu.