- Autorka i kuratorka rozmawiały o tej wystawie przez dwa lata - podkreśla dyrektorka galerii Joanna Filipczyk. - Idea tej wystawy tak bardzo wyewoluowała. Generalnie zmieniło się wszystko. Zmienił się tytuł, zmienił się temat. Została tylko artystka i kuratorka, tak naprawdę niezmienione. Urodziła się wystawa zupełnie inna, bo obszar, którym zajmuje się Magda definiowany jest jako postfotografia, która się w zasadzie mieści w takich dużo szerszych ramach posthumanizmu czy ponowoczesności.

- Pandemia sprawiła, że jest zupełnie inna wystawa niż zamierzałam - podkreśla Magda Żołędź. - Otwieram wystawę chyba najważniejszą w moim życiu - "Niska rozdzielczość", która jest podsumowaniem moich badań artystycznych i naukowych właśnie o postfotografii. Pozwoliłam sobie na takie podsumowanie i uporządkowanie tych prac. Pozwoliłam sobie na takie "slow looking" w swoją twórczość.

Wystawa będzie dostępna do 13 marca. Towarzyszy jej szereg imprez dodatkowych.
Szczegóły na stronie internetowej GSW. Wydarzeniu patronuje medialnie Radio Opole.