"Nie mógłbym żyć bez kontaktu z audytorium". Spotkanie z prof. Franciszkiem Markiem
Prof. Franciszek Marek spotkał się z opolanami. Historyk i pedagog opowiadał o swoim życiu oraz radości z wykonywanego zawodu.
Spotkanie z wykładowcą Uniwersytetu Opolskiego zatytułowane "Syn Śląskiej Ziemi" zorganizowało Stowarzyszenie Biało-Czerwone Opole oraz społeczność Kibice Razem Odra Opole. Prof. Marek w rozmowie z Radiem Opole podkreślał, że ogromną satysfakcję zawodową dała mu praca dydaktyczna na uczelniach.
- Nie mógłbym żyć bez kontaktu z audytorium - mówi prof. Marek. - Trzy lata temu rzuciłem funkcję dziekana, dlatego, że jest za dużo pracy administracyjnej, biurokracji. W czterech uczelniach: na WSB, na uniwersytecie i 22 lata na drugim etacie w Częstochowie oraz od 2002 roku w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji, to koledzy wyliczyli mi, że ja sam wypromowałem, począwszy od doktoratu w 1964 roku podobno już blisko 2 000 magistrów - dodaje.
Profesor Franciszek Marek skończy w tym roku 92 lata.
- Nie mógłbym żyć bez kontaktu z audytorium - mówi prof. Marek. - Trzy lata temu rzuciłem funkcję dziekana, dlatego, że jest za dużo pracy administracyjnej, biurokracji. W czterech uczelniach: na WSB, na uniwersytecie i 22 lata na drugim etacie w Częstochowie oraz od 2002 roku w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji, to koledzy wyliczyli mi, że ja sam wypromowałem, począwszy od doktoratu w 1964 roku podobno już blisko 2 000 magistrów - dodaje.
Profesor Franciszek Marek skończy w tym roku 92 lata.