Tym razem koncert zorganizowany przez grupę przyjaciół, którzy w czasach szkolnych poznali się w orkiestrze prowadzonej przez Huberta Prochotę, pozwolił odkryć perły instrumentalnej muzyki barokowej. Jedynym wyjątkiem był utwór "Peace" współczesnego kompozytora Johna Gollanda, przeznaczony na eufonium i organy. Jak przyznaje współorganizatorka koncertu, skrzypaczka Elżbieta Adamska-Mross, liczna obecność publiczność pokazuje, że ludzie potrzebują pewnej muzycznej odmiany, także w święta.

- Jesteśmy właściwie, mówiąc tak kolokwialnie, bombardowani muzyką świąteczną od listopada - mówi Elżbieta Adamska-Mross. - Pomijając same takie utwory świąteczne, polskie czy amerykańskie, kolędy też już gdzieś tam nam cały czas grają, przygrywają, towarzyszą nam w dniu codziennym. A my już kolejny raz chcieliśmy wyjść naprzeciw osobom, które chciałby też usłyszeć coś innego i móc przeżyć - mamy nadzieję - duchowo, tak jak my dzisiaj tutaj, przeżyć święta. Co prawda już prawie po, ale jednak, żeby ten duch w nas pozostał.

Przypomnijmy, że koncert, który odbył się w opolskiej katedrze, był objęty patronatem honorowym biskupa opolskiego Andrzeja Czai, a Radio Opole było patronem medialnym wydarzenia.