Polak z Czechem dwa bratanki? Premierowy pokaz filmu "Twarzą w Twarz"
Czy Czesi to dla Polaków tylko Karel Gott, Miloš Forman i dzielny wojak Szwejk? Kim byli Josef František, Spejbla i Hurvínka? Próby odpowiedzi na te pytania podjęli się autorzy filmu "Twarzą w twarz". Produkcja przygotowana przez Opolską Fundację Filmową Polscy Wychodźcy, w reżyserii dr Dagmary Spolniak miała swoją premierę w opolskiej bibliotece.
"Twarzą w twarz" to film, który w przystępny sposób zestawia dzieje polskie i czeskie od czasów najdawniejszych aż po Vaclava Havla. Choć jak podkreśla reżyserka - nie dotyczy całej historii a jej bardzo konkretnych aspektów.
- Temat jest bardzo wybiórczy a dotyczy... no jest taką próbą rozprawienia się ze stereotypami, które nawarstwiły się przez stulecia. Na przykład na temat domniemanej tchórzliwości "Pepiczków" - jest to stereotyp dosyć taki krzywdzący, jak się okazuje - mówi Spolniak.
Gościem premierowego pokazu był m.in. Leszek Mazan, znany krakowski miłośnik twórczości Jaroslava Haška. Produkcja była współfinansowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w konkursie Forum Polsko-Czeskie 2019. Konsultantem naukowym filmu był dr hab. prof. UO Marek Białokur.
- Temat jest bardzo wybiórczy a dotyczy... no jest taką próbą rozprawienia się ze stereotypami, które nawarstwiły się przez stulecia. Na przykład na temat domniemanej tchórzliwości "Pepiczków" - jest to stereotyp dosyć taki krzywdzący, jak się okazuje - mówi Spolniak.
Gościem premierowego pokazu był m.in. Leszek Mazan, znany krakowski miłośnik twórczości Jaroslava Haška. Produkcja była współfinansowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w konkursie Forum Polsko-Czeskie 2019. Konsultantem naukowym filmu był dr hab. prof. UO Marek Białokur.