- Przygotowywaliśmy nie tylko przedstawienie, ale też wystawę o historii zespołu – mówi Teresa Chudala, kierowniczka teatru. – Staraliśmy się dotrzeć do wszystkich, którzy przez te 70 lat grali w teatrze. Jest ich ponad 130 osób żyjących, nie liczymy osób zmarłych, bo tych będzie kolejna pokaźna grupa. Młodzież przychodzi i czeka, czy będzie dla nich rola. Jeżeli ktoś gra w teatrze, to u nas na wsi jest to wyróżnienie. Bo na pewno w tym teatrze już grał dziadek, wujek siostra. U nas we wsi w każdym domu jest ktoś, kto był w teatrze.

- Od trzech lat jestem w tym teatrze. Ogólnie wszyscy ze wsi w nim występują. Zaprosili mnie koledzy, żebym przyszedł – mówi Michael Bytomski.

- Pierwszą rolę miałam bogatej ciotki z Ameryki z milionem dolarów – śmieje się Dorota Kowolik.

„Gość oczekiwany” to przedstawienie, które grupa przygotowała jako jubileuszową premierę. Ta sama sztuka była grana z okazji 50-rocznicy powstania grupy.