Już w sobotę (20.10) poznamy zwycięzców 23 Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu. Wczoraj (18.10) mogliśmy zobaczyć kolejne dwa konkursowe przedstawienia i co miłe skierowane do tego najmłodszego widza.

Białostocki Teatr Lalek przywiózł do Opola "Nibylandię" czyli swoją wersję przygód o Piotrusiu Panu. To realizacja brawurowa, a składają się na nią świetne kreacje aktorskie i scenografia, która w jednej chwili potrafi przemienić się w statek piratów, Nibylandię i świat rzeczywisty:


Ten śmiech dzieci to też najlepsza ocena, bo mali widzowie z zapartym tchem obejrzeli historię wiecznych chłopców. Tego właśnie elementu zabrakło w drugim przedstawieniu konkursowym czyli "Stoi na stacji lokomotywa" Teatru Lelek "Guliwer" z Warszawy:


Dziś (19.10) widzowie i jury obejrzą spektakl Rzeszowskiego Teatru "Maska" zatytułowany "Chłopczyk z albumu" oraz "Spowiedź w drewnie. Żywoty świętych" - gospodarza imprezy, czyli Opolskiego Teatru Lalki i Aktora.

W sobotę (20.10) w ostatnim dniu festiwalu zobaczymy sztukę "Słowik" w wykonaniu Wrocławskiego Teatru Lalek. Zdobywców Grand Prix poznamy po 16:00. Na wielkim finale zagra zespół Voo Voo.


Tomasz Zacharewicz