Haftowana replika obrazu "Zamoyski pod Byczyną" jest prezentowana w Krapkowicach. To ogólnopolska premiera
Co najmniej do połowy października haftowana replika obrazu "Zamoyski pod Byczyną" będzie eksponowana w Krapkowickim Domu Kultury. Obraz pędzla Jana Matejki zaginął podczas II wojny światowej, ale replika ma oryginalne wymiary 191 na 315 centymetrów.
- Ogólnopolska premiera repliki wymagała też wielu prac organizacyjnych - mówi Adam Holinej, prezes Stowarzyszenia Twórców i Artystów Pasja, do którego należy Majewski. - Przede wszystkim replikę trzeba było scalić z pięciu fragmentów. One zostały zmontowane przez panią Janinę, pomysłodawczynię całego przedsięwzięcia. To było robione jeszcze w Częstochowie, natomiast po zszyciu obraz trafił do nas. Musieliśmy przygotować go odpowiednio: podkleić, zrobić obramowanie i stelaż.
Aleksander Bernat, dyrektor Krapkowickiego Domu Kultury, zwraca uwagę na opracowaną koncepcję haftu. - Chodziło między innymi o uniknięcie różnicy w kolorystyce. Przeniesienie obrazu z formy papierowej na komputer, a później dobranie wszystkiego i zaprojektowanie repliki jest naprawdę dużą sztuką. Mam na myśli nici i format, żeby obraz mógł powstawać w pięciu oddalonych miejscowościach. Tutaj nie widać różnic.
Dyrektor Bernat postara się, aby replika "Zamoyskiego pod Byczyną" pozostała w KDK co najmniej do pierwszej tury wyborów samorządowych. Dom kultury będzie lokalem wyborczym, więc haft mogłoby zobaczyć wiele osób.
Wielki haft zainicjowali Janina i Adam Panek z Fundacji Wspierania Sztuki im. św. Królowej Jadwigi z Częstochowy.