- Zbigniew Herbert powiedział, że naród, który traci pamięć, traci swoje sumienie. Biorąc pod uwagę w jak ciężkich warunkach za swoją postawę moralną Herbert żył przez kilkanaście lat, chcemy prosić radę miejską, aby pozytywnie rozpatrzyła nasz projekt uchwały. Chcielibyśmy w ten sposób niejako zwrócić uwagę na to, że w Opolu powinno się bardziej dbać o takie reprezentacyjne place. Na remont wciąż czeka plac Mickiewicza - mówi Arkadiusz Jasiński z Młodej Prawicy.

Jak uzasadniają swój wniosek działacze, Herbert był twórcą, który mocno wpisał się w świadomość poetycką na całym świecie. Dodatkowo rok 2018, w związku z 20. rocznicą śmierci poety, jest rokiem Zbigniewa Herberta.

- Projekt składamy za pośrednictwem trojga miejskich radnych: Małgorzaty Wilkos, Krzysztofa Dryndy i Jacka Kasprzyka. Zbigniew Herbert w latach 60-tych był pretendentem do literackiej Nagrody Nobla. W latach 80-tych był zaangażowany w działalność opozycji antykomunistycznej. To jeden z najczęściej tłumaczonych polskich poetów współczesnych, który dotychczas nie doczekał się w Opolu żadnej formy upamiętnienia - zaznacza Grzegorz Krukowski z Młodych Konserwatystów.

Zbigniew Herbert urodził się w 1924 roku we Lwowie. Był twórcą m.in. cyklów wierszy o Panu Cogito, czy esejów o sztuce europejskiej.