Po premierze w opolskim teatrze dramatycznym: Ta sama sztuka, inne emocje
„Wątpliwość” Johna Patricka Shanley’a w reżyserii Norberta Rakowskiego w Opolu została entuzjastycznie przyjęta w odróżnieniu od katowickiej premiery miesiąc wcześniej.
Przedstawienie jest wspólną produkcją Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu i Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
Jak mówi reżyser, Norbert Rakowski, jego interpretacja tego tekstu nie jest oczywista.
- Jest to sztuka po części o tym, jak patrzymy na świat, jak chcemy go widzieć tylko tak, jak my byśmy chcieli go odbierać, bo to jest dla nas łatwe. Tymczasem, świat jest dużo bardziej skomplikowany, nie jest tylko czarny i biały. W tym znaczeniu sztuka jest bardzo aktualna, dotyka tego, co spotykamy na co dzień. Nawet w domu, nawet na ulicy a już nie mówiąc o swoich środowiskach. Wystarczy, że kogoś znielubimy i potrafimy tak naprawdę oceną jego i puszczeniem dziwnej plotki zmiażdżyć człowieka. Ten świat jest okrutny i w tym świecie okrutnym musimy się jakoś odnaleźć, musimy swoją prawdę znaleźć - podkreśla reżyser.
Aktorzy podkreślali, że w podczas opolskiej premiery widzowie w trakcie przedstawienia pokazywali swoje emocje. Opolscy widzowie, zaraz po spektaklu mówili, co czuli:
- Oj, spektakl świetny, tę "Wątpliwość" rzeczywiście poddano pod wątpliwość. Można kogoś skrzywdzić, fałszywie oskarżając czy podejrzewając. Gra aktorów wspaniała. Dla mnie nie było jednoznaczności absolutnie. Bardzo dobrze zagrane. Podobało mi się. Sztuka dość kontrowersyjna. W trakcie spektaklu wydaje się, że każdy mógł raz solidaryzować się z księdzem, raz kibicować temu, co czuła zakonnica. Natomiast końcówka i stwierdzenie zakonnicy chyba faktycznie pozostawia te wątpliwości, co akurat jest bardzo ciekawe - komentują widzowie.
W przedstawieniu grają: Judyta Paradzińska i Karolina Kuklińska z Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu oraz Michał Rolnicki i Dorota Chaniecka z Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
Spektakl można zobaczyć w maju jeszcze dziś (12.05) i jutro o godzinie 18.00.
Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia,
Jak mówi reżyser, Norbert Rakowski, jego interpretacja tego tekstu nie jest oczywista.
- Jest to sztuka po części o tym, jak patrzymy na świat, jak chcemy go widzieć tylko tak, jak my byśmy chcieli go odbierać, bo to jest dla nas łatwe. Tymczasem, świat jest dużo bardziej skomplikowany, nie jest tylko czarny i biały. W tym znaczeniu sztuka jest bardzo aktualna, dotyka tego, co spotykamy na co dzień. Nawet w domu, nawet na ulicy a już nie mówiąc o swoich środowiskach. Wystarczy, że kogoś znielubimy i potrafimy tak naprawdę oceną jego i puszczeniem dziwnej plotki zmiażdżyć człowieka. Ten świat jest okrutny i w tym świecie okrutnym musimy się jakoś odnaleźć, musimy swoją prawdę znaleźć - podkreśla reżyser.
Aktorzy podkreślali, że w podczas opolskiej premiery widzowie w trakcie przedstawienia pokazywali swoje emocje. Opolscy widzowie, zaraz po spektaklu mówili, co czuli:
- Oj, spektakl świetny, tę "Wątpliwość" rzeczywiście poddano pod wątpliwość. Można kogoś skrzywdzić, fałszywie oskarżając czy podejrzewając. Gra aktorów wspaniała. Dla mnie nie było jednoznaczności absolutnie. Bardzo dobrze zagrane. Podobało mi się. Sztuka dość kontrowersyjna. W trakcie spektaklu wydaje się, że każdy mógł raz solidaryzować się z księdzem, raz kibicować temu, co czuła zakonnica. Natomiast końcówka i stwierdzenie zakonnicy chyba faktycznie pozostawia te wątpliwości, co akurat jest bardzo ciekawe - komentują widzowie.
W przedstawieniu grają: Judyta Paradzińska i Karolina Kuklińska z Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu oraz Michał Rolnicki i Dorota Chaniecka z Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.
Spektakl można zobaczyć w maju jeszcze dziś (12.05) i jutro o godzinie 18.00.
Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia,