Geometria i kolor na wystawie w Cellarium [ZDJĘCIA]
Grafika i rysunek to pasja Adriana Czeladzińskiego. – Z rysunków pełnych geometrycznych i barwnych elementów, po wpatrzeniu się w nie - wyłaniają się twarze, przedmioty i postaci.
- Niektóre grafiki zmieniają się, w zależności od tego z jakiej perspektywy na nie patrzymy – podkreśla Ewa Bilicka z Cellarium.
- Są to niezwykłe rysunki, obok których nie można przejść obojętnie. Są bardzo barwne, bardzo geometryczne. Ponoć jest w nim trochę z Picassa, tak twierdzą znawcy. Ja twierdzę, że w tych rysunkach jest wszystko z pana Adriana. Znajdziemy tutaj jego autoportret, znajdziemy tutaj portret papieża, portret Chopina i znajdziemy także takie obrazy, jakie nam podpowie wyobraźnia - dodaje Bilicka.
- Transformacja – to tytuł mojej wystawy i nie jest przypadkowy – uzupełnia autor rysunków.
- Transformacja nie polega na tym, że jest transformer i dlatego nie chodzi o transformację. Chodzi o moją wewnętrzną przemianę, którą przeszedłem właśnie w tym roku. Stąd jest transformacja. Ten obraz ma numer 4 i jest najbardziej skomplikowanym transformerem. To są cztery obrazy na jednej płaszczyźnie - mówi artysta.
Adrian Czeladziński należy do Związku Polskich Artystów Plastyków. Na co dzień pracuje w firmie budowlanej. Plastyka to jego miłość. Maluje też graffiti, jego malunki przedstawiające zwierzęta można zobaczyć na murze opolskiego zoo.
Wystawa jest dostępna dla gości Cellarium od godziny 10.00 do 21.00. Wstęp wolny.
- Są to niezwykłe rysunki, obok których nie można przejść obojętnie. Są bardzo barwne, bardzo geometryczne. Ponoć jest w nim trochę z Picassa, tak twierdzą znawcy. Ja twierdzę, że w tych rysunkach jest wszystko z pana Adriana. Znajdziemy tutaj jego autoportret, znajdziemy tutaj portret papieża, portret Chopina i znajdziemy także takie obrazy, jakie nam podpowie wyobraźnia - dodaje Bilicka.
- Transformacja – to tytuł mojej wystawy i nie jest przypadkowy – uzupełnia autor rysunków.
- Transformacja nie polega na tym, że jest transformer i dlatego nie chodzi o transformację. Chodzi o moją wewnętrzną przemianę, którą przeszedłem właśnie w tym roku. Stąd jest transformacja. Ten obraz ma numer 4 i jest najbardziej skomplikowanym transformerem. To są cztery obrazy na jednej płaszczyźnie - mówi artysta.
Adrian Czeladziński należy do Związku Polskich Artystów Plastyków. Na co dzień pracuje w firmie budowlanej. Plastyka to jego miłość. Maluje też graffiti, jego malunki przedstawiające zwierzęta można zobaczyć na murze opolskiego zoo.
Wystawa jest dostępna dla gości Cellarium od godziny 10.00 do 21.00. Wstęp wolny.