Nagrody Karpika wręczone. Zakończyło się tegoroczne Święto Karpia
Satyra ciągle żywa. Po raz 15. wręczono nagrody w konkursie rysunku satyrycznego "Karpik" w Niemodlinie. W tym roku na konkurs wpłynęło pond 200 prac z 30 krajów świata, w tym z Japonii, Tajlandii, czy Czech.
- Pomnik, na którym jest głowa karpia, a w cieniu tego monumentu opiera się taki żebrak ogryzający ości, w domyśle tego karpia - mówił o swojej pracy zdobywca nagrody. - Nie ukrywam, że trochę do tej pracy natchnęła mnie obecna sytuacja polityczna w kraju. Myślałem, że już wyeksploatowałem się doszczętnie na ten temat, a tu widać jednak życie trochę sprzyja temu, aby w nowe ramy ubrać te idee.
Dzisiejsza gala była równocześnie zakończeniem obchodów 9. Święta Karpia. Jak mówią organizatorzy, cieszy to, że formuła konkursu wciąż jest aktualna.
- Tematem przewodnim są ryby, ale autorzy czasami w bardzo niekonwencjonalny sposób przedstawiają ten wątek - mówi Michał Graczyk, członek komisji konkursowej, organizator konkursu. - Rozwija się ten konkurs. Zaskoczyło mnie w tym roku kilka pomysłów. Zupełnie inne ujęcie, do tej pory nie było takiego ujęcia. Już się rok temu bałem, że może się to będzie wypalać wszystko, że nie ma już nowych pomysłów. Szukamy czegoś niekonwencjonalnego, czegoś zupełnie innego, żeby nie było błahe.
Nagroda główna konkursu trafiła do Magdaleny Wosik, wyróżnieni zostali także m.in. Wiesław Wojciechowski i Jiri Srna z Czech. W tym roku w konkursie wzięło udział 139 autorów.