Nysa wyśpiewała niepodległość. Marcel z Przedszkola nr 8 bezkonkurencyjny
Setki przedszkolaków prezentowały się w Nyskim Domu Kultury podczas XVI Przeglądu Pieśni Polski Niepodległej. Rozbrzmiewały pieśni patriotyczne i narodowo-wyzwoleńcze w wykonaniu dziesięciu solistów i dwunastu zespołów dziecięcych.
Jury przeglądu było pod ogromnym wrażeniem i wyjątkowo nie miało problemu z wyłonieniem laureata. O emocjach towarzyszących festiwalowi mówi Marzena Kulpa.
- To wspaniałe święto, czuć podniosłą atmosferę. Wszystkie przedszkola z Nysy i okolic są tutaj z nami. Dzieci są pięknie przebrane, w kotylionach, w narodowych strojach. Wychodzą i śpiewają pieśni od "Roty" po te bardziej współczesne. Widać, że są świetnie przygotowane, że panie przedszkolanki włożyły w to wiele pracy i serca. To ważna chwila dla wszystkich. I dobrze, bo niewykluczone, że wśród tych małych artystów pojawi się jakiś wielki talent, z którego będziemy za parę lat dumni. W tym roku natomiast zachwycił nas Marcel Sosiński z Przedszkola nr 8 w Nysie - mówi Kulpa.
Drugi z jurorów, Cezary Wojciechowski, dodaje, że Marcel, jako jedyny, spowodował, że wszyscy mieli ciarki na plecach, gdy wyśpiewał przed pełną salą w NDK "O mój rozmarynie".
Warto przypomnieć, że nysan czeka jeszcze druga część tegorocznego festiwalu (9 listopada). Tym razem na scenie pojawią się starsi artyści – dzieci i młodzież szkolna, a także dorośli. Wstęp na wszystkie prezentacje jest bezpłatny.
- To wspaniałe święto, czuć podniosłą atmosferę. Wszystkie przedszkola z Nysy i okolic są tutaj z nami. Dzieci są pięknie przebrane, w kotylionach, w narodowych strojach. Wychodzą i śpiewają pieśni od "Roty" po te bardziej współczesne. Widać, że są świetnie przygotowane, że panie przedszkolanki włożyły w to wiele pracy i serca. To ważna chwila dla wszystkich. I dobrze, bo niewykluczone, że wśród tych małych artystów pojawi się jakiś wielki talent, z którego będziemy za parę lat dumni. W tym roku natomiast zachwycił nas Marcel Sosiński z Przedszkola nr 8 w Nysie - mówi Kulpa.
Drugi z jurorów, Cezary Wojciechowski, dodaje, że Marcel, jako jedyny, spowodował, że wszyscy mieli ciarki na plecach, gdy wyśpiewał przed pełną salą w NDK "O mój rozmarynie".
Warto przypomnieć, że nysan czeka jeszcze druga część tegorocznego festiwalu (9 listopada). Tym razem na scenie pojawią się starsi artyści – dzieci i młodzież szkolna, a także dorośli. Wstęp na wszystkie prezentacje jest bezpłatny.