W Kadłubie będzie "żywa śląska chata". To pomysł mieszkańców
Niewykorzystywana od 17 lat tradycyjna śląska zagroda w Kadłubie może już niedługo zmienić się w żywe muzeum. Takie plany mają mieszkańcy. Gmina rozpoczęła procedurę przejęcia nieruchomości, w której może powstać „żywa śląska chata”.
- Mamy inwentaryzowane stare przedmioty, które są w posiadaniu naszych mieszkańców, ale na razie nie mamy, gdzie ich zebrać i pokazać – mówi Gabriela Puzik, sołtyska i liderka grupy Odnowy Wsi. – To jest taki tradycyjny śląski dom, gdzie jest mieszkanie, jest chlew i na końcu jest stodoła. Wszystko to chcemy zostawić. Po 30, 40 latach nasi wnukowie czy prawnukowie będą kiedyś pamiętać, że takie domy były. Izba tradycji powstanie, tam jest piękny piec, więc nawet będzie można piec chleb czy kołaczyki z serem kadłubskim.
Dom, w którym ma powstać izba pamięci, znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Krótkiej, w centrum Kadłuba, nieopodal domu strażaka. W sąsiedztwie jest zasiana dwa lata temu łąka kwietna i hotel dla owadów, a na tyłach, w małym zagajniku, ma stanąć ekologiczny plac zabaw.
Dom, w którym ma powstać izba pamięci, znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Krótkiej, w centrum Kadłuba, nieopodal domu strażaka. W sąsiedztwie jest zasiana dwa lata temu łąka kwietna i hotel dla owadów, a na tyłach, w małym zagajniku, ma stanąć ekologiczny plac zabaw.