Szykuje się wydawnicza gratka dla miłośników historii Prudnika
![Ryszard Kasza na tle dziewiętnastowiecznej willi rodzin Fränklów, żydowskich przemysłowców, którym poświęca rozdział swojego albumu [zdj. Jan Poniatyszyn]](public/info/2017/2017-10-03_150704159710.jpg)
Ryszard Kasza na tle dziewiętnastowiecznej willi rodzin Fränklów, żydowskich przemysłowców, którym poświęca rozdział swojego albumu [zdj. Jan Poniatyszyn]
„Historia Prudnika fotografią pisana” to tytuł monumentalnej publikacji, która niebawem ukaże się drukiem. Na stronach tego albumu czytelnicy znajdą 2 i pół tysiąca zdjęć i widokówek. Są też opisy przedwojennego miasta oraz najbliższych okolic.
- Wiele z tych widokówek i zdjęć przez dziesięciolecia nigdzie nie było publikowanych - mówi autor albumu, prudnicki dziennikarz telewizyjny Ryszard Kasza.
– Książka będzie miała 566 stron formatu A-4. Prudnik był miastem, któremu niejedno dzisiejsze miasto może pozazdrościć ilości zdjęć, widoków, pocztówek, które kiedyś wydano. Ja odnajdywałem je w archiwach w Nowym Jorku, Londynie, a nawet w Moskwie.
Ukazanie się tej książki planowane jest w najbliższych miesiącach. Obecnie trwa przetarg na wydanie jej drukiem. Publikacja została dofinansowana z funduszy unijnych więc będzie można ją otrzymać bezpłatnie.
– Książka będzie miała 566 stron formatu A-4. Prudnik był miastem, któremu niejedno dzisiejsze miasto może pozazdrościć ilości zdjęć, widoków, pocztówek, które kiedyś wydano. Ja odnajdywałem je w archiwach w Nowym Jorku, Londynie, a nawet w Moskwie.
Ukazanie się tej książki planowane jest w najbliższych miesiącach. Obecnie trwa przetarg na wydanie jej drukiem. Publikacja została dofinansowana z funduszy unijnych więc będzie można ją otrzymać bezpłatnie.
