Prof. Marian Molenda tworzy rzeźbę Wojciecha Młynarskiego. Trafi na Wzgórze Uniwersyteckie UO
W nyskiej pracowni prof. Mariana Molendy powstaje rzeźba Wojciecha Młynarskiego. Inicjatorzy tego przedsięwzięcia to prof. Stanisław Sławomir Nicieja i biznesmen Karol Cebula. Dzieło stanie na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu. Prof. Molenda przyznaje, że nie było łatwo wypracować artystyczną wizję tego pomnika.
- Wojciech Młynarski to ikona, geniusz słowa, wychowałem się na jego poezji i jego utworach. Oszczędny w słowach, zawsze trafiał „w punkt”. W mojej artystycznej wizji przysiadł się przy Agnieszce Osieckiej i trwa pomiędzy nimi symboliczna rozmowa – mówi Radiu Opolu nyski artysta.
Artysta postawił na minimalizm środków wyrazu. Wojciech Młynarski siedzi pochylony na krześle w kierunku Agnieszki Osieckiej, a wzrok widza przyciągają jego ręce, z dobrze znanym odruchem.
- Gestykulując dłońmi dopowiadał pewne treści. To jest Młynarski młody, szczupły, z lat siedemdziesiątych – osiemdziesiątych. Charakterystyczna część ubioru to oczywiście nieodłączny golf, no i marynarka skrojona według mody z tamtych lat – opowiada profesor.
Dodajmy, że rzeźba Wojciecha Młynarskiego zostanie odlana w brązie, a przedsięwzięcie jest uzgodnione z rodziną artysty.
- Być może uda się ją odsłonić podczas festiwalu piosenki w Opolu, ale to już nie ode mnie zależy – mówi prof. Molenda.
Artysta postawił na minimalizm środków wyrazu. Wojciech Młynarski siedzi pochylony na krześle w kierunku Agnieszki Osieckiej, a wzrok widza przyciągają jego ręce, z dobrze znanym odruchem.
- Gestykulując dłońmi dopowiadał pewne treści. To jest Młynarski młody, szczupły, z lat siedemdziesiątych – osiemdziesiątych. Charakterystyczna część ubioru to oczywiście nieodłączny golf, no i marynarka skrojona według mody z tamtych lat – opowiada profesor.
Dodajmy, że rzeźba Wojciecha Młynarskiego zostanie odlana w brązie, a przedsięwzięcie jest uzgodnione z rodziną artysty.
- Być może uda się ją odsłonić podczas festiwalu piosenki w Opolu, ale to już nie ode mnie zależy – mówi prof. Molenda.