Dziennikarka opowiadała o swojej trzymiesięcznej podróży po Australii i Nowej Zelandii. Zachwycona przyrodą tych państw nie zapomniała o kulturze odwiedzając w Sydney muzea i operę.

- Byłam w operze w Sydney na przedstawieniu La Boheme i to było zabawne przedstawienie, bo w roli głównej występowała Angielka, jej partnerem był Chińczyk, śpiewali po włosku, a nad kotarą były napisy po angielsku - mówi dziennikarka.

- Pokłosiem wyjazdu będzie także książka – podkreśla autorka. - Spotkałam bardzo wielu Polaków, bo tych szukałam. Oczywiście byli wśród nich także tacy, którzy w ogóle nie mówią po polsku, ale podkreślają, że są Polakami, bo ich rodzice przyjechali tam, powiedzmy w latach pięćdziesiątych. Chcę napisać o tym, jak Polacy, swoim talentem, swoimi umiejętnościami zmienili oblicze Australii.

Teresa Zielińska przez swoje zawodowe życie była dziennikarką Radia Opole. Autorka zapowiada cykl spotkań z czytelnikami w różnych częściach naszego województwa.