Zainteresowanie regionem ciągle żywe. Uhonorowano laureatów konkursu "Moja Ojcowizna"
Już po raz 24. rozstrzygnięto wojewódzki etap ogólnopolskiego konkursu "Moja Ojcowizna". W zmaganiach wzięło udział 30 prac ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
- Głównym celem konkursu jest zaznajomienie młodych ludzi z bogactwem naszego regionu - mówi Lucjusz Bilik, przewodniczący porozumienia oddziałów PTTK województwa opolskiego. - Jest to jeden z bardziej wrażliwych, czułych konkursów, uczących młodych pamięci o ludziach, o zjawiskach najbliższych ich miejsca zamieszkania. Uczy pewnej wiedzy krajoznawczej. Musi być ktoś, kto tej wrażliwości będzie ich uczył. To jest na pewno dom rodzinny, muszą mieć też szczęście do opiekunów. To oni uczą młodych postrzegania tych wartości w obszarze naszego województwa opolskiego.
Jak zaznaczali uczestnicy, udział w konkursie nie tylko rozszerzył ich horyzonty, ale pozwolił też docenić miejsca, o których się zapomina.
- Cieszymy się, że możemy poznawać to, co najbliżej nas - opowiada Wiktoria Lechowicz, uczennica Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Żędowicach. - Razem z moim kolegą z klasy pisaliśmy pracę o naszej szkole. Wywołuje to u nas takie bardzo miłe uczucie, możemy poznać to, co wcześniej nasi przodkowie mieli dla siebie, co oni dla nas przygotowali. My możemy po prostu uczestniczyć w tym, tym bardziej, że jak wszyscy będziemy dbali o naszą tradycję, to możemy przekazać to kolejnym pokoleniom.
Wśród najlepszych prac znalazły się m.in.: "Odzyskana pamięć. Śląska rodzina w czasie pokoju i wojny. Wspomnienia dziadków" przygotowana przez uczniów gimnazjum w Kolonowskim, czy "20 lat Capricolium" autorstwa licealistów z Głuchołaz. Grand Prix trafiło do Łukasza Smyka i Filipa Kopreka za pracę "Baju bajanie, dziada gadanie - legendy i opowiastki gminy Kolonowskie".
Jak zaznaczali uczestnicy, udział w konkursie nie tylko rozszerzył ich horyzonty, ale pozwolił też docenić miejsca, o których się zapomina.
- Cieszymy się, że możemy poznawać to, co najbliżej nas - opowiada Wiktoria Lechowicz, uczennica Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Żędowicach. - Razem z moim kolegą z klasy pisaliśmy pracę o naszej szkole. Wywołuje to u nas takie bardzo miłe uczucie, możemy poznać to, co wcześniej nasi przodkowie mieli dla siebie, co oni dla nas przygotowali. My możemy po prostu uczestniczyć w tym, tym bardziej, że jak wszyscy będziemy dbali o naszą tradycję, to możemy przekazać to kolejnym pokoleniom.
Wśród najlepszych prac znalazły się m.in.: "Odzyskana pamięć. Śląska rodzina w czasie pokoju i wojny. Wspomnienia dziadków" przygotowana przez uczniów gimnazjum w Kolonowskim, czy "20 lat Capricolium" autorstwa licealistów z Głuchołaz. Grand Prix trafiło do Łukasza Smyka i Filipa Kopreka za pracę "Baju bajanie, dziada gadanie - legendy i opowiastki gminy Kolonowskie".