"Sztuka niepotrzebna" w Instytucie Sztuki UO
"Sztuka Niepotrzebna" to tytuł wystawy, która zostanie otwarta dzisiaj (07.02) w Instytucie Sztuki Uniwersytetu Opolskiego. Swoje prace wystawi Mykola Kravets - student instytutu. Będą to rysunki i grafiki.
- Każdy artysta ma gdzieś z tyłu czaszki, że robi rzeczy niepotrzebne - mówi Kazimierz Ożóg, historyk i krytyk sztuki. - To oczywiście jest pewien rodzaj gry, którą oni podejmują z widzami, bo przecież nie robiliby tego, gdyby uważali, że to są rzeczy niepotrzebne. Mykola taki tytuł zaproponował w porozumieniu z kuratorami tej wystawy zdając sobie sprawę, że jego prace często mogą być odebrane jako jakieś dziwaczne, udziwnione, zbyt piękne, niepotrzebne, wracające do dawnych epok.
- W sztuce tego artysty można dostrzec umiłowanie dawnego stylu - mówi Ożóg. - To człowiek niezwykle wrażliwy i precyzyjny. Posługuje się konwencjami wziętymi z czasów secesji czy art deco, wraca czasem do epoki rokoko czy do stylistyki, którą bardzo lubi. W tej chwili pisze również pracę magisterską pod moimi kierunkiem. To człowiek, który jest bardzo precyzyjny, siedzi z lupką i ryje coś w blasze miedzianej. To są rzeczy bardzo zwiewne - dodaje historyk.
Wystawa zostanie otwarta o godz. 18:00 w Instytucie Sztuki przy ul. Wrocławskiej 4 w Opolu.
- W sztuce tego artysty można dostrzec umiłowanie dawnego stylu - mówi Ożóg. - To człowiek niezwykle wrażliwy i precyzyjny. Posługuje się konwencjami wziętymi z czasów secesji czy art deco, wraca czasem do epoki rokoko czy do stylistyki, którą bardzo lubi. W tej chwili pisze również pracę magisterską pod moimi kierunkiem. To człowiek, który jest bardzo precyzyjny, siedzi z lupką i ryje coś w blasze miedzianej. To są rzeczy bardzo zwiewne - dodaje historyk.
Wystawa zostanie otwarta o godz. 18:00 w Instytucie Sztuki przy ul. Wrocławskiej 4 w Opolu.