Bez panów, ale jak! Mieszkanki Groszowic bawiły się na Babskim Combrze [FOTO]
Za mundurem panny sznurem, to przysłowie było motywem przewodnim Babskiego Combra, który odbył się wczoraj (27.01) w opolskich Groszowicach. Po raz kolejny Panie udowodniły, że bez mężczyzn można bawić się wyśmienicie.
Kobiety zebrały się, żeby wspólnie świętować karnawał. Pomimo motywu przewodniego na sali nie zabrakło księżniczek, hipisek, Indianek, czy Chinek. Pojawili się też księża, no i zakonnice.
- Myśmy chyba były prekursorkami organizowana Babskiego Combra w naszej okolicy. Potem naszym śladem poszły kolejne wioski. Wśród panów to jedynie jest fotograf, czyli miejscowy kronikarz, prowadzący i kelnerzy, innych panów nie ma. Dokładnie zaproszonych pań jest 133. Jak sięgnąć tradycji z XVII wieku, wtedy wchodził kolorowy korowód z garnkami, warzechami, z pokrywkami i głośno trzaskano. Celem tego było, że doświadczone mężatki wprowadzały w życie doświadczone dziewczyny - mówi Kornelia Lysek, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 22 w Opolu, organizatorka wydarzenia.
Jak zaznaczały uczestniczki babskiego combra, to jedyny taki wieczór w roku, kiedy w tak wyśmienitej atmosferze mogą oderwać się od codziennych problemów. Damskie pląsy trwały do białego rana, a rozgrzeszenia przy wyjściu udzielał biskup.
Wstęp na imprezę miały panie od 18 roku życia. Babski comber w Groszowicach został zorganizowany już po raz dwudziesty.
- Myśmy chyba były prekursorkami organizowana Babskiego Combra w naszej okolicy. Potem naszym śladem poszły kolejne wioski. Wśród panów to jedynie jest fotograf, czyli miejscowy kronikarz, prowadzący i kelnerzy, innych panów nie ma. Dokładnie zaproszonych pań jest 133. Jak sięgnąć tradycji z XVII wieku, wtedy wchodził kolorowy korowód z garnkami, warzechami, z pokrywkami i głośno trzaskano. Celem tego było, że doświadczone mężatki wprowadzały w życie doświadczone dziewczyny - mówi Kornelia Lysek, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 22 w Opolu, organizatorka wydarzenia.
Jak zaznaczały uczestniczki babskiego combra, to jedyny taki wieczór w roku, kiedy w tak wyśmienitej atmosferze mogą oderwać się od codziennych problemów. Damskie pląsy trwały do białego rana, a rozgrzeszenia przy wyjściu udzielał biskup.
Wstęp na imprezę miały panie od 18 roku życia. Babski comber w Groszowicach został zorganizowany już po raz dwudziesty.