- Tak się ładnie składa, że w holu Centrum Kultury jest zdjęcie pierwszego ogłoszenia, wymyślonego przeze mnie i dziewczyny z tamtych lat o pierwszej próbie - śmieje się Jan Dolny, jeden z założycieli chóru. - To było dokładnie 24 października 1996 roku. Oj, czasy zamierzchłe, prawda? - dodaje.

- Z perspektywy dyrygenta można zauważyć, że do chóru przychodzą osoby nietypowe - zauważa obecny dyrygent Adam Dziurowski. - Są osoby, które nie mają żadnego problemu z kontaktem z młodzieżą, z rówieśnikami, są otwarte. Są jednak osoby, które w wieku gimnazjalnym czy licealnym nie potrafią sobie znaleźć miejsca. A muzyka ma coś takiego w sobie, że potrafi tych ludzi uspokoić, otworzyć, a to jest moment, gdy znajdują grupę rówieśniczą, z którą dobrze się czują. A z tego tworzy się fajne społeczeństwo - uważa.

Dziś (03.12) główny koncert 20-lecia. O 17:00 w kościele parafialnym w Głuchołazach chór Capricolium przy wsparciu grup Smilin Faces z Niemiec, Canatabile z Głubczyc oraz orkiestry Państwowej Szkoły Muzycznej drugiego stopnia z Nysy wykonają "Magnificat" Christopha Schoenherra.