- To przedstawienie zbudowane jest na paradoksach - mówi krytyk teatralny i szef publicystyki radiowej "Dwójki" Jacek Wakar.

- Jest to spektakl ogromnie maksymalistyczny w rozumieniu teatru jako widowiska. Prolog tego spektaklu, właściwie misteryjny zbudowany na pieśni, jest grany w OTLiA. Później w procesji razem z aktorami przechodzimy do Teatru im. Jana Kochanowskiego. Tam odbywa się właściwa część przedstawienia - dodaje. - Za sprawą motywów bajkowych oglądamy przypowieść o opuszczeniu - zaznacza Wakar. - Jest to opowieść o potrzebie miłości, przebłyskach miłości. Nad tym wszystkim unosi się śmierć ogromnie daleka od tych wszystkich wizerunków kostuchy z kosą. Jest to śmierć, która wydaje się uosobieniem samotności.

W środę (23.11) zaplanowano premierę studencką przedstawienia "Śmierć przyjeżdża w środę" Agaty Dudy-Gracz. Tego dnia żacy mogą kupić bilet na spektakl w promocyjnej cenie.