Dwa teatry - jedna sztuka. Prapremiera spektaklu już w sobotę [ZDJĘCIA]
Po raz pierwszy w historii dwa opolskie teatry wspólnie przedstawią sztukę. "Śmierć przyjeżdża w środę" to tytuł spektaklu, którego prapremiera odbędzie się 19 listopada. Widowisko jest autorskim projektem Agaty Dudy-Gracz (córki wybitnego malarza Jerzego Dudy-Gracza).
- Chciałam podziękować obydwu panom dyrektorom za wspaniałe zaproszenie - mówiła Agada Duda-Gracz podczas konferencji prasowej. - Okazało się, chociaż pewnie było już wiadomo wcześniej, że obydwa opolskie teatry są niezwykle ważnym miejscem na teatralnej mapie Polski. Macie państwo wielkie szczęście do dwóch wybitnych zespołów. To są aktorzy, którzy potrafią wszystko.
Agata Duda-Gracz bardzo pozytywnie wypowiadała się o klimacie współpracy, który sprawił, że dwa niezależne zespoły scaliły się w jeden. Wiele miejsca poświęciła także na podkreślenie cech aktorów obu teatrów i wysokiego poziomu zespołów. Artystka mówiła o ich skromności, wyjątkowości i talencie. Wyróżniła także jedną z aktorek.
- Spotkałam tu Jerzego Trelę Opola, wybitną aktorkę Ewę Wyszomirską - mówiła Duda-Gracz. - To jest po pierwsze spotkanie z nieprawdopodobną młodzieńczością, energią, intelektem i umiejętnością aktorską, a poza tym z warsztatem i ze świadomością sceny, jakiej wszyscy możemy się od niej uczyć. Macie swojego Trelę, kochani. Wybitnego!
Agata Duda-Gracz podkreślała, że podobieństwo wspomnianych aktorów dotyczy skali umiejętności i legendy, jaką za sobą niosą.
- Teatr Kochanowskiego nie ma słabego ogniwa - wyjaśniała artystka. - Proszę mi wierzyć, tutaj są same Polony i same Trele - mówiła Duda-Gracz, odnosząc się do pytania jednego z dziennikarzy, czy jest w zespole opolska Anna Polony.
Spektakl "Śmierć przyjeżdża w środę" rozpocznie się na Dużej Scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki, a zakończy na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego im. Jana Kochanowskiego. Co ciekawe, wspólne przejście aktorów i widzów z budynku jednego teatru do drugiego to także integralna część spektaklu.
- Spektakl nigdy nie powinien być moralitetem. To jest zawsze dialog - mówi Duda-Gracz. - Nasza opowieść nie jest obiektywna i nie mamy monopolu na rację. Spektakl, to opowieść, która dzieje się w głowie jednej osoby, bibliotekarki, czyli kobiety z zapałkami. Ona w swojej głowie stwarza nowe bajki, bajki dla dorosłych. To opowieść o samotności, o niemożliwości kochania, o strachu przed tym co się nam wlewa do domu przez telewizor, okno i szpary w podłodze. Jest opowieścią o ludzkim lęku i o marzeniach. Próbowaliśmy zrobić przede wszystkim spektakl o miłości, na wszystkie możliwe sposoby.
Duda-Gracz podkreśla także, że muzyka jest za każdym razem bohaterem spektaklu.
- Tak samo jest tutaj: niezwykłą, szaloną i bardzo kolażową muzykę stworzył Sambor Dudziński - opowiada autorka spektaklu. - To jest niezwykle kreatywny człowiek. On zrobił całą oprawę dźwiękową i muzykę jako duszę przedstawienia, postać w spektaklu, muzykę z którą trzeba się skonfrontować i bardzo często ona opiera się na cytatach, które znamy. W tym nagraniu pomógł nam Leszek Możdżer, który poimprowizował trochę na temat głównego motywu muzycznego.
Prapremiera spektaklu odbędzie się w najbliższą sobotę (19.11). Początek widowiska w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.