Lider zespołu Jacek Stęszewski podkreśla, że wielokrotnie występował w sali kameralnej, będącej zapleczem amfiteatru i zawsze ma wrażenie, że ociera się o opolski festiwal.

- Któryś raz tu gramy z kolei i za każdym razem jesteśmy bardzo blisko tych całych emocji. Czasami dobrej muzyki, czasami wielkiego kiczu. Nie pamiętam dokładnie kiedy tu byliśmy ostatnim razem, ale myślę, że za parę miesięcy, może za półtora roku znowu tu zaglądniemy, zresztą wracamy tu regularnie - dodaje artysta.

Jacek Stęszewski był gwiazdą wieczoru Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Turystycznej Kropka w Głuchołazach w ubiegłym roku. Obecnie pracuje nad swoją druga solowa płytą zatytułowaną "Peweksówka".