Półmetek w polsko-francuskim tonie. XXIV Śląski Festiwal im. Ludwiga van Beethovena potrwa jeszcze do wtorku
Francuski pianista Emil Reinert zaczarował publiczność w czwartym dniu festiwalu. Słuchaczy porwał nie tylko piękną grą, ale także repertuarem zdominowanym przez dzieła polskich kompozytorów. Na program koncertu złożyło się kilka praktycznie nieznanych kompozycji.
Na drugą część wieczoru złożyła się interpretacja sonaty op. 110 nr 31 Ludwiga van Beethovena oraz kompozycje Fryderyka Chopina: Polonez es-moll op. 26 nr 2 i Ballada op. 23 (pierwsza z czterech powstałych).
Jak przyznaje artysta, na wybór polskich utworów częściowo wpływa fakt, że sztukę gry opanowywał u polskich pianistów - Adama Wibrowskiego i Huberta Rutkowskiego. Zaznacza jednak, że przedstawione utwory zasługują na prezentację, ze względu na ich wartość. Szczególnie, że wybrana literatura muzyczna zalicza się do zapomnianej.
- Kiedy pracowałem z profesorami nad tymi utworami, poznawałem wspaniałą polską kulturę i dzisiaj chętnie to gram - mówi Reinert. - Uważam, że w muzyce tych kompozytorów, którzy zasługują na większe uznanie, znajduje się motyw polskiego ducha: bardzo nacjonalistycznego i bogatego. On mnie wzrusza, porywa i bardzo lubię grać polską muzykę - przyznaje pianista.
Polskiej muzyki nie zabraknie także podczas dzisiejszego (02.10) koncertu. Altowiolista Leszek Brodowski wspólnie z pianistą Krzysztofem Staniendą zaprezentują opracowania sonat Franza Schuberta, Ludwiga van Beethovena i Fryderyka Chopina.
Początek koncertu niezmienne o godzinie 19:00 w głogóweckim ratuszu. Wstęp bezpłatny.