Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, żołnierz AK i współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej w domu rodzinnym Andrzej Marka Ostrowskiego ukrywał się dwukrotnie.

- Na małym chłopcu to spotkanie wywarło ogromne wrażenie - mówi Bolesław Bezeg. - To z jego domu rotmistrz wyruszył na łapankę do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Andrzej Marek Ostrowski jako mały chłopiec był świadkiem wahań, które rotmistrz Pilecki miał zanim zdecydował się wykonać rozkaz oddania się w niemieckie ręce. To do jego domu po ucieczce z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu Pilecki wrócił i znów się ukrywał, a potem wyszedł do Powstania Warszawskiego - dodaje.

Dodajmy, że spotkanie rozpocznie się jutro (wtorek, 20.09) o godz. 18:00 w Studiu M Radia Opole. Wstęp wolny.
Fragmentów rozmowy będzie można posłuchać w czwartkowym programie "Tak było naprawdę" po godz. 20:00.