W Teatrze Kochanowskiego otwarto "Modelatornię"
Zamiast przecinania wstęgi było... przebijanie balonów. W Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu otwarta została nowa scena o nazwie "Modelatornia". Remont miejsca, które dawniej pełnio funkcję malarni i magazynu, trwał osiem miesięcy. Teraz jest to scena dedykowana młodym, eksperymentującym twórcom teatralnym.
- "Modelatornia" ma nawiązywać do idei Jerzego Grotowskiego, który uważał, że początkujących artystów należy otoczyć szczególną opieką - mówi dyrektor teatru Norbert Rakowski. - To szczególna scena dla młodych ludzi, którym dziś jest bardzo trudno o start. Jerzy Grotowski myślał bardzo perspektywicznie i uważał, że kiedy startował, był młodym, kontestującym dziwakiem, który wpajał jakieś dziwne idee. Teraz my poszukajmy takiej wrażliwości. Czy się to uda, trudno powiedzieć - dodaje.
Przestrzeń, gdzie dziś mieści się "Modelatornia", dawniej jedynie sporadycznie była wykorzystywana do wystawiania spektakli. W kilku z nich grała między innymi Zofia Bielewicz, najstarsza aktora Teatru im. Jana Kochanowskiego.
- Grałam tu w "Małym Dworku" Witkacego i w jednej ze sztuk noblistki Elfriede Jelinek w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego, którego uwielbiam - zaznacza Zofia Bielewicz.
Scena została wyremontowana dzięki dofinansowaniu władz województwa opolskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Tuż po otwarciu sceny widzowie mogli zobaczyć "Ślub" Witolda Gombrowicza w reżyserii Anny Augustynowicz.
Przestrzeń, gdzie dziś mieści się "Modelatornia", dawniej jedynie sporadycznie była wykorzystywana do wystawiania spektakli. W kilku z nich grała między innymi Zofia Bielewicz, najstarsza aktora Teatru im. Jana Kochanowskiego.
- Grałam tu w "Małym Dworku" Witkacego i w jednej ze sztuk noblistki Elfriede Jelinek w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego, którego uwielbiam - zaznacza Zofia Bielewicz.
Scena została wyremontowana dzięki dofinansowaniu władz województwa opolskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Tuż po otwarciu sceny widzowie mogli zobaczyć "Ślub" Witolda Gombrowicza w reżyserii Anny Augustynowicz.