- Przyjechali do nas Chińczycy, delegacja bardzo oficjalna, zagraliśmy dla nich prezentację, bardzo im się spodobało i postanowili nas zaprosić - mówi Waldemar Malicki. - Chińczykom bardzo się podoba nie tylko humor, ale też element edukacyjny, który my w Europie ukrywamy, a dla Chińczyków jest wystarczający - podkreśla.

Artysta dodaje, że próby poszły zaskakująco dobrze. - Dziwnie miło nam się pracowało, a to jest bardzo niebezpieczne, bo niedobrze, kiedy próba za dobrze idzie - potem koncert źle wychodzi. Ale już zagraliśmy tyle nędznych koncertów, że jeden więcej nam nie zaszkodzi - żartuje Malicki. - Najważniejsza jest dla nas publiczność, żywy człowiek przed nami to jest właściwy odbiorca, my się wtedy inaczej czujemy, tworzymy wspólnotę - dodaje.

Widowisko muzyczne w wykonaniu Waldemara Malickiego i Filharmonii Dowcipu będzie można zobaczyć w trzeci dzień festiwalu, czyli w niedzielę 5 czerwca. Początek o godzinie 20:30.