North Cape to kwintet wokalny, który a capella wykonuje przede wszystkim szanty.

- Najszlachetniejszym instrumentem jest ludzki głos - podkreśla Łukasz Malcharek, jeden z założycieli zespołu.

Z kolei Krzysztof Ściepłek, który niedawno dołączył do North Cape, zaznacza, że podchodzi do rzeczywistości z przymrużeniem oka. - Po prostu wychodzimy na scenę i śpiewamy - mówi o występach zespołu. - Osiągnięcie takiego efektu wymaga wielogodzinnej, a nawet wieloletniej pracy - dodaje.

- Chodzi o rozpięcie całej aranżacji w harmonii na pięć głosów od basa do wysokich tenorów i zastosowanie odpowiednich akordów - tłumaczy Malcharek.

Zespół wykonuje nie tylko szanty, ale także utwory folkowe i muzykę rozrywkową XX i XXI wieku.

Koncert North Cape w Studiu M był pierwszym koncertem z cyklu "Pieśni spod żagli".