– Próbowałem pokazać na początku ten Egipt, który porusza się z szybkością półtora kilometra na godzinę – coś , co trwa od kilku tysięcy lat i „nie może być zmienione, bo to już funkcjonuje”. I nagle pojawia się młody Ramzes z tysiącami pomysłów, podżegany w pozytywnym sensie tego słowa przez lud, przyjaciół, Sarę. Wchodzi i chce tyle zmienić! To chyba jest historia o tym, że mamy takiego idealistę i jego idealizm zostaje zabity przez tych wszystkich ludzi i całe państwo, które nie pozwala na bycie idealistą – mówi reżyser Adam Nalepa.
Powieść „Faraon” spopularyzował film Jerzego Kawalerowicza o tym samym tytule z 1966 roku. – W ogóle, jak wystawia się Prusa, to patrzy się trochę na ten film – przyznaje reżyser.
– A to co mnie urzekło to odkrycie Prusa jako wspaniałego autora, który pisze świetne dialogi. Dużą ich część mogliśmy jeden do jednego przenieść do naszej adaptacji. To było dla mnie największe odkrycie, że gdyby Prus pisał dla teatru, to prawdopodobnie mielibyśmy w Polsce kilka bardzo dobrych dramatów – podkreśla Adam Nalepa.
Posłuchaj całej rozmowy Justyny Przyborowicz z Adamem Nalepą: