Prof. Marian Molenda zapowiada, że doda Naczelnikowi szablę. Pierwowzór z Tarnopola jej nie miał
W nyskiej pracowni prof. Mariana Molendy powstaje rzeźba prezentująca marszałka Józefa Piłsudskiego na Kasztance. Jej wykonanie powierzył artyście Społeczny Komitet Budowy Pomnika, który chce, aby była to wierna kopia pomnika Piłsudskiego, jaki stał w Tarnopolu. Profesor dokonał rekonstrukcji na podstawie zachowanych zdjęć, ale - jak mówi - w każdym dziele musi być pewne tchnienie jego autora. I wprowadzi pewne zmiany.
- Będzie to szabla u boku marszałka, a także inne wojskowe „gadżety”, na przykład torby raportówki. Nie wyobrażam sobie żołnierza, legionisty bez szabli, to dodaje postaci wiarygodności. Faktem jest jednak, że autor pomnika, który stał w Tarnopolu (1935 roku), Apolinary Głowiński, miał wizję Piłsudskiego bez szabli – mówi nam prof. Molenda.
Na razie pomnik jest wykonany w glinie w wersji pomniejszonej, w skali 1:7, kolejnym etapem będzie odlew gipsowy i ostateczny - z brązu. Marian Molenda podkreśla, że to bardzo trudne wyzwanie z uwagi na specyfikę samej bryły architektonicznej. Artysta jednak bardzo emocjonalnie podchodzi do tego dzieła, także z uwagi na kresowe pochodzenie swoich dziadków i oczekiwania wielu Kresowian, którzy zamieszkują w powiecie nyskim.
Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance stanie na nyskim rynku w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Na razie pomnik jest wykonany w glinie w wersji pomniejszonej, w skali 1:7, kolejnym etapem będzie odlew gipsowy i ostateczny - z brązu. Marian Molenda podkreśla, że to bardzo trudne wyzwanie z uwagi na specyfikę samej bryły architektonicznej. Artysta jednak bardzo emocjonalnie podchodzi do tego dzieła, także z uwagi na kresowe pochodzenie swoich dziadków i oczekiwania wielu Kresowian, którzy zamieszkują w powiecie nyskim.
Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance stanie na nyskim rynku w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.