- Trudno mi określić, jakie to jest uczucie, bo po raz pierwszy miałem okazję wystąpić w tak prestiżowym miejscu - mówi Jakub Dubik. - Powoli dociera do mnie, gdzie wystąpiłem i jakie mogą być tego konsekwencje. Już powoli jakieś pozytywne sygnały po koncercie do mnie docierają i niewątpliwie bardzo się z tego cieszę - dodaje.

Młody artysta przyznaje, że emocje były tak duże, że nie pamięta, jak wyglądały ostatnie chwile poprzedzające koncert.

- To chyba już tak jest, że kiedy człowiek jest bardzo skoncentrowany i wyczekuje tego momentu, to tych najważniejszych chwil nie pamięta - zaznacza Dubik. - Ja też dokładnie nie pamiętam, ale podszedłem do tego w taki sposób, jak do każdego innego koncertu. Chciałem się zaprezentować tak dobrze, jak tylko mogłem i mam nadzieję, że to się udało - dodaje.

Dodajmy, że Jakub Dubik jest także tegorocznym laureatem nagrody prezydenta Miasta Opola. Obecnie pracuje nad projektem przybliżającym muzykę klasyczna szerszemu gronu odbiorców.