Artystyczny kalendarz na 2016 rok. Pracownicy drukarni w roli wirtuozów
Pracownicy drukarni w wieczorowych sukniach i frakach. Przestrzeń fabryki i instrumenty wypożyczone z Filharmonii Opolskiej. Tak wyglądała sesja zdjęciowa, która ozdobiła kalendarz na rok 2016 wydany przez Opolgraf i Fundację Fabryka Inspiracji. Fotografie wykonali Arkadiusz Branicki i Piotr Musiał.
- To była świetna zabawa. Każdy z nas mógł odpocząć od codziennej pracy i przekonać się jak to jest być modelem lub modelką - mówi Natalia Pojasek, specjalistka ds. markietingu i PR. - Staraliśmy się wybierać różne ciekawe miejsca w drukarni. Pokazać różne oblicza fabryki. Surowość industrialnej przestrzeni skontrastować z elegancją i szykiem, która kojarzy się z filharmonią - dodaje.
- Chcieliśmy podkreślić, że drukarnia ma różne dźwięki - kontynuuje Pojasek. - Są to dźwięki papieru, maszyn, pracy.
- To była pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa w moim życiu - mówi Paulina Kozłowska, referent ds produkcji. - Bardzo miło to wspominam, było to świetne wydarzenie. Takie akcje powinny być prowadzone bardzo często, ponieważ to integruje zespół. Ogromnie mi się to podobało, a w szczególności działania makijażystki i to, że przez chwilę ktoś interesował się tylko mną. Mogłam być w centrum uwagi - dodaje.
Dodajmy, w sesji zdjęciowej, która trwała trzy dni, udział więzło 18 pracowników. Kalendarz nosi nazwę „W Opolgrafie wszystko gra” i zapowiada wydarzenia kulturalne zaplanowane na rok 2016, na razie utrzymywane w tajemnicy.
- Chcieliśmy podkreślić, że drukarnia ma różne dźwięki - kontynuuje Pojasek. - Są to dźwięki papieru, maszyn, pracy.
- To była pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa w moim życiu - mówi Paulina Kozłowska, referent ds produkcji. - Bardzo miło to wspominam, było to świetne wydarzenie. Takie akcje powinny być prowadzone bardzo często, ponieważ to integruje zespół. Ogromnie mi się to podobało, a w szczególności działania makijażystki i to, że przez chwilę ktoś interesował się tylko mną. Mogłam być w centrum uwagi - dodaje.
Dodajmy, w sesji zdjęciowej, która trwała trzy dni, udział więzło 18 pracowników. Kalendarz nosi nazwę „W Opolgrafie wszystko gra” i zapowiada wydarzenia kulturalne zaplanowane na rok 2016, na razie utrzymywane w tajemnicy.