- Podczas mojego dzieciństwa w latach 90-tych o dziurze ozonowej było bardzo głośno - wspomina Bitka. - Każde wiadomości zaczynały się informacją o tym, że jest dziura ozonowa i promieniowanie ultrafioletowe, a w ogóle to zaraz wszyscy umrzemy. Zaczęłam się zastanawiać, czy ta dziura ozonowa dalej jest nad światem i przepuszcza promieniowanie. Są różne hipotezy naukowców. Zaczęłam poszukiwać informacji na ten temat - dodaje.

Dodajmy, że artystkę interesuje między innymi wpływ internetu na zjawiska zachodzące w sztuce. Sieć wykorzystała także w pracy nad performance poświęconym dziurze ozonowej.

- Mamy ten komfort, że możemy korzystać z takiego źródła wiedzy, jakim jest internet - mówi artystka. - Mamy tam bardzo dużo różnego rodzaju wiedzy, która jest sprawdzona albo nie... Mamy dostęp do artykułów naukowych, ale także do różnych stron, na których pojawiają się teorie snute przez różnych ludzi niekoniecznie znających się na temacie. Dla mnie to jest bardzo ciekawe, ponieważ ta dziura ozonowa z jednej strony jest realnym zagrożeniem, ale ja traktuję ją też jako pewną metaforę pewnego zestawu różnych zbiorowych lęków - dodaje.

Performance rozpocznie się w piątek (27.11) o godz. 20:00 w Galerii N’602 w Opolu.