Dlaczego akurat te i z jakich powodów? W tym tygodniu można się tego dowiedzieć w Miejskiej Bibliotece Publicznej, rozpoczął się bowiem "Tydzień Zakazanych Książek".

- Na pierwszym piętrze prezentujemy zakazane tytuły i zachęcamy do ich wypożyczania - wyjaśnia Martyna Czekała z biblioteki. - Akcja wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i jest ściśle związana z pierwszą poprawką do amerykańskiej Konstytucji, która mówi o wolności słowa. Książki były zakazane z różnych powodów: religijnych, jak Biblia czy Koran, politycznych - jak "Archipelag GUŁag", społecznych jak "Buszujący w zbożu" czy obyczajowych jak "Dekameron".

Organizatorzy przypominają, że Polsce także mieliśmy swego rodzaju indeks zakazanych książek - w maju 2007 roku Roman Giertych, ówczesny minister edukacji narodowej, ogłosił swoją listę, na której znalazły się książki Gombrowicza, Witkacego czy Kafki.

W Polsce głównym organizatorem akcji jest portal bibliosfera.net. Opolska biblioteka przystąpiła do akcji po raz drugi.

Małgorzata Lis-Skupińska