- 110 tys. zł rocznie powinno wystarczyć zarówno na samo utrzymanie obiektu, jak i pensje dla prowadzących zajęcia - mówi burmistrz Paczkowa Bogdan Wyczałkowski.

Tak więc po niemal rocznych sporach, paczkowski Dom Plastyka pozostaje w dotychczasowej siedzibie – zabytkowej kamienicy na tamtejszym rynku. Tym samym nieaktualny jest już pomysł przeniesienia placówki do jednej ze szkół, który spowodował protest mieszkańców i środowisk twórczych, poparty akcją zbierania podpisów.

Jest też plan poszerzenia działalności o zajęcia muzyczne, które do tej pory nie były prowadzone w Domu Plastyka. Przejęcie kamienicy przez paczkowską gminę dodatkowo zaprocentuje możliwościami jej remontu. Będzie bowiem furtką do złożenia projektów unijnych.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Dorota Kłonowska