Plany dyrektora Filharmonii Opolskiej. Nowe pomysły
- Wspólnie z Fundacją Piotra Klera oraz firmą Boesendorfer produkującą fortepiany podpisaliśmy list intencyjny - mówi Neumann. - Zapowiada on stworzenie w Opolu konkursu pianistycznego dla młodych artystów. Po raz pierwszy będzie miał on miejsce we wrześniu przyszłego roku. Będzie to ogólnopolska edycja. Postanowiliśmy tę inicjatywę rozszerzyć na pięć lat i w przyszłości zrobić z tego konkurs międzynarodowy - dodaje.
Dodajmy, że wyzwaniem dla nowego dyrektora Filharmonii Opolskiej jest zamknięcie roku budżetowego. Aby bilans wyszedł na zero brakuje obecnie 650 tys. złotych. Roczna dotacja z urzędu marszałkowskiego, czyli 5 milionów 700 tysięcy złotych, nie wystarcza na wszystkie potrzeby. Władze filharmonii chcą szukać sponsorów. Zależy im także na pozyskaniu pieniędzy z projektów unijnych.
Obecnie instytucje realizuje dwa takie projekty unijne z dziedziny ekologii dotyczące ochrony trzmiela oraz ważki. Uzyskane w ten sposób pieniądze to 2,2 mln na trzy lata, dzięki który można zrealizować 22 koncerty symfoniczne.
- To nie są takie pieniądze, które wywołują jedynie uśmiech - mówi Neumann. - Koncerty organizowane w ramach tych projektów są z zasady bezpłatne dla słuchaczy. Nie ukrywam, że trochę spędza mi to sen z powiek. Do końca roku 2015 takich koncertów będzie pięć. Ponieważ tych koncertów jest dużo, to sprawia, że borykamy się z problemem sprzedaży biletów na pozostałe koncerty. Jeśli co drugi tydzień można przyjść do filharmonii za darmo, to po co płacić za pozostałe? - zastanawia się.
Z tego powodu Neumann przypomina, że wszystkie koncerty w filharmonii są wartościowe - także te, za które trzeba zapłacić kilka złotych. - Nie mamy drogich biletów.
Katarzyna Zawadzka