Nie tylko roots reggae. Koncert Jafia w Opolu
Album „Ka ra va na” promuje singiel pt. „Mama”. Lider grupy Dawid Portasz przyznaje, że inspiracją do stworzenia tej piosenki była jego własna mama.
- Moja mama przez wiele lat, kiedy wychodziłem z domu mówiła, abym pamiętał, że mam być sobą. Zawsze mnie to denerwowało, a po drugie było zbyt częste – mówi Portasz. – Kiedy dorosłem, bo teraz jestem już troszkę większym chłopakiem, to odkryłem, że to przesłanie jest głębokie, jest ważne dla ludzi. Bycie sobą jest czymś, czego już dziś nikt prawie nie robi, dlatego ta piosenka w jakiś sposób to podkreśla, a każdy ma mamę, więc może własny stosunek do tego przesłania odnaleźć – dodaje.
- Na nowej płycie „Ka ra va na” pojawiają się nowe brzmienia i inspiracje – mówi Jan Gembala. – Pozwalamy sobie czasem odskoczyć od tego klasycznego roots reggae, ale to nie znaczy, że nie ma w tej muzyce nadal korzennego brzmienia. To jest nadal trzymanie się korzeni, ale troszeczkę inaczej. Jest tutaj szerokie instrumentarium, dużo gości na tej płycie, kwartet smyczkowy, chórki. Skupiliśmy się na tym, aby brzmieniowo to było ładnie pokolorowane – dodaje.
Występ zespołu Jafia zakończył cykl koncertów w ramach Letniej Sceny Narodowego Centrum Polskiej Piosenki, które odbywały się na opolskim rynku przez całe wakacje.
Katarzyna Zawadzka