Przy udziale bezrobotnych powstaje kino
Do przyszłego roku będą musieli poczekać kinomani, aby zobaczyć filmy na dużym ekranie w Prudniku. Miasto liczyło na wsparcie finansowe Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jednak wniosek dotyczący dofinansowania zakupu nagłośnienia został odrzucony. W konkursie tym preferencje miały działające już kina. Natomiast po dłuższej przerwie taka placówka będzie dopiero reaktywowana w Prudniku. Na ten cel adaptowana jest sala widowiskowa tamtejszego ośrodka kultury.
- Kino powstaje systemem gospodarczym – mówi Zdzisław Pikuła, dyrektor prowadzącego inwestycję Zarządu Budynków Komunalnych w Prudniku.
- Wybranych zostało 15 bezrobotnych, którzy otrzymali zatrudnienie przy remoncie. Dzięki temu też wiele z tych osób podnosi swoje kwalifikacje budowlane. Rozpoczęliśmy prace wykończeniowe. Tak, jak planuje burmistrz oddanie kina do użytku nastąpi w przyszłym roku po wyposażeniu sali projekcyjnej – powiedział Pikuła.
Ostatnie prudnickie kino „Wyzwolenie” zlikwidowano przed dekadą. Jego nowa lokalizacja spowoduje, że wraz z gminną biblioteką będzie w jednym budynku. Ograniczy to koszty utrzymania obu placówek kulturalno – oświatowych.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn