Grzegorz Turnau mówi, że płakać potrafi tylko po polsku
Czy polscy artyści powinni śpiewać w ojczystym języku? - To jest bardzo indywidualna sprawa - odpowiada Grzegorz Turnau. Artysta wystąpił w piątkowym (12.06) koncercie podczas 52. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Widowisko "Scenki i obscenki, czyli Jeremiego Przybory piosenki" wyreżyserowała Magda Umer.
Artysta, który zaśpiewał w nim między innymi "W kawiarence sułtan", uważa, że dla polskiej publiczności powinno się śpiewać w jej ojczystym języku.
- Potrafię śpiewać zarówno po polsku, jak i po angielsku oraz w wielu innych językach, w których jestem w stanie opanować melodię - mówi artysta. - Zawsze jednak będę umiał szczerze śpiewać i - jak to mawiał wielki poeta - płakać będę umiał po polsku. To jest kwestia ukształtowania tego, co jest w najbardziej intymnych sferach naszego mózgu - dodaje.
Dziś (13.06) kolejne koncerty w ramach 52. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Przed nami koncerty SuperJedynki i SuperPremiery, które będą transmitowane na antenie Radia Opole.
Katarzyna Zawadzka