Przyjeżdżają na wystawę, aby spotkać się chociaż raz w roku
- Jesteśmy tutaj już chyba po raz szósty - mówi Zygmunt Grocholski, malarz z Dolnego Śląska.
- Spodobał mi się klimat tutaj. Fajnie, że jest się między ludźmi, którzy coś tworzą. Można pokazać co się robi, co się kocha – powiedział Grocholski.
- Wszystko jest robione i zdobione ręcznie – prezentuje ceramikę z Bolesławca pochodzący stamtąd wystawca. – Przyjeżdżamy do Prudnika z całej Polski, żeby spotkać się chociaż raz w roku. To jest właściwie już taka nasza impreza przyjacielska.
- Mamy tutaj ceramikę artystyczną, koronkę szydełkową, decupage, chusty malowane ręcznie na jedwabiu – mówi Marlena Kil z Gminnego Ośrodka Kultury w Kleszczowie. – Cieszę się, że jest to promocja naszego regionu, ale i też rękodzieła. Są to cenne rzeczy.
W sobotę odbędą się otwarte warsztaty malowania porcelany, a ich organizatorem jest Cepelia Opolska. Prudnicka wystawa rękodzielników ludowych i artystów rzemieślników potrwa do niedzieli. Wówczas rozstrzygnięte zostaną konkursy o tytuł: „Najciekawszego stoiska wystawowego” oraz „Najlepszej potrawy regionalnej”. Imprezie tej towarzyszą również występy zespołów folklorystycznych. Wstęp jest bezpłatny. Od wielu lat patronem medialnym tej wystawy jest Radio Opole.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn