Michał Żebrowski był gościem festiwalu "Zero nudy"
Artysta spotkał się z młodą publicznością tuż po projekcji filmu „Pręgi” w reż. Magdaleny Piekorz. Przypomnijmy, że jest to produkcja z 2004 roku nakręcona na podstawie książki Wojciecha Kuczoka pt. „Gnój”. Opowiada o przemocy w domu i trudnej relacji ojca z synem. Aktor przyznaje, że rola, którą zagrał w tym filmie była dla niego bardzo ważna.
- Bardzo dobrze to wspominam - mówił Żebrowski. - To była taka rola, na którą czekałem pięć lat. Byłem wtedy aktorem znanym z ról kostiumowych czy utożsamianych bardzo komercyjnie. To było tak zwane kino niszowe, pogłębione, festiwalowe. Praca była ciężka, ale bardzo owocna - dodaje.
Artysta także z sentymentem wspomina pracę z aktorką Agnieszką Grochowską na planie filmu „Pręgi”.
- Tutaj muszę złożyć komplement mojej koleżance z planu - zaznacza aktor. - Zagrałem z Agnieszką Grochowską taką śmiałą scenę miłosną i to graną dwukrotnie. To była bardzo długa scena w master shot zrobiona. Powiedziałem jej: "słuchaj, zagrałem z tobą scenę miłosną, bardzo śmiałą, ale w ogóle nie wiem, jak ty wyglądasz nago". Ona mówi "dziękuję ci", a ja "to ja ci bardzo dziękuję", bo tam się właśnie wytworzyło to, co w aktorstwie jest najistotniejsze. Nagość jest tylko dopełnieniem całej roli, a nie sensem samym w sobie - dodaje.
Festiwal „Zero nudy” potrwa w Opolu do niedzieli. Radio Opole objęło wydarzenie patronatem medialnym.
Katarzyna Zawadzka