Średniowieczna miłość. Premiera w Teatrze Eko Studio
Abelard był filozofem i teologiem. Kontrowersje w Średniowieczu wzbudził jego postulat, aby tezy religijne poddawane były pod osąd rozumu. Do historii przeszedł także za sprawą swojego uczucia do Heloizy siostrzenicy kanonika Fulbert. Historia ich miłości zostanie przypomniana w spektaklu, który będzie miał swoją premierę już w sobotę (23.05).
- Rzecz dzieje się w 1100 roku w Paryżu - mówi Andrzej Czernik. - To spektakl, który opowiada o miłości miedzy dwojgiem ludzi. Myślę, że te piękne listy, które do siebie pisali, będąc osobno w klasztorach, czytał także William Szekspir, a później napisał być może właśnie na ich podstawie sztukę "Romeo i Julia" - dodaje.
- Mierzenie się z klasycznym tekstem to duże wyzwanie – mówi aktorka czytająca listy Heliozy, Anisa Raik. - Jest to dość duże wyzwanie, tym bardziej, że teraz w teatrze odchodzi się już od takiego języka. Obecnie reżyserzy wolą, jak aktorzy mówią jak najprościej, nawet czasem własnymi słowami, a ten język jest jednak trudny. Staram się przekładać go w myślach na ten współczesny, aby go bardziej zrozumieć - dodaje.
- Myślę, że w tym tekście zachwyca poezja i język - podkreśla Mirosław Bednarek, który przeczyta listy Abelarda. - To jest język, którego się już nie używa, ale emocje są te same i to jest najważniejsze w tym materiale - dodaje.
Premiera „Abelarda i Heloizy” w Teatrze Eko Studiu już w sobotę (23.05) o godz. 19:07.
Katarzyna Zawadzka