Tomasz Kuba Kozłowski opowiadał w WBP o "Chwale Galicji"
Prelegent podkreśla, że wystawiono wówczas 129 pawilonów prezentujących najważniejsze dokonania ówczesnego narodu polskiego. Dlaczego warto przypominać o tym wydarzeniu?
- My zawsze mówimy o tym, jak z szablą i karabinem biliśmy się o niepodległość. Historię polityczną i militarną mniej więcej kojarzymy, a historii wielkich poczynań naszych przodków, które miały na celu budowanie siły, zwartości i potęgi ekonomicznej Rzeczypospolitej lekceważymy - mówi Kozłowski.
Wystawa opowiadał o osiągnięciach z dziedziny przemysłu lekkiego, rolnictwa czy architektury. - Ważne miejsce zajmowała też sztuka – dodaje Kozłowski.
- Na tej wystawie prezentowano sztukę najnowszą, ówczesną końca XIX wieku - kontynuuje Kozłowski. - Dziś w Warszawie od lat budujemy Muzeum Sztuki Nowoczesnej i nie jesteśmy go w stanie zbudować, nie jesteśmy w stanie robić takich wystaw na wielką skalę, a oni wtedy byli w stanie, mając dużo trudniejszą sytuację narodu, który nie ma własnego państwa - dodaje.
Dłuższa rozmowa z Tomaszem Kubą Kozłowskim już w czwartek (23.04) w programie „Tak było naprawdę” Bolesława Bezega.
Katarzyna Zawadzka