"Murnau 1945" - Unikatowe fotografie znalezione na śmietniku
Część fotografii powstała na zlecenie niemieckiej komendantury. Inne potajemnie wykonali jeńcy obozu.
- Rolki z filmami fotograficznymi odnaleziono przypadkiem 16 lat temu na południu Francji. Zostały znalezione w pojemniku na śmieci obok budynku przeznaczonego do zburzenia - mówi Renata Kobylarz-Buła, zastępca dyrektora muzeum. - Po pięćdziesięciu latach te fotografie zostały odkryte przez młodego wówczas 19-letniego chłopaka Oliviera Rempfera. Ten chłopak znalazł 10 rolek taśmy filmowej, które przekazał swojemu ojcu. Ojciec był fotografem, tym bardziej jego zainteresowanie było duże, kiedy udało mu się te zdjęcia odtworzyć. Okazało się, że 500 z nich nadal można obejrzeć na monitorze komputera. Tutaj właściwie zaczęła się przygoda Oliviera Rempfera z tymi zdjęciami - dodaje.
- Oliver Rampfer powoli odkrywał historię związaną z powstaniem fotografii – dodaje Kobylarz-Buła. - Odkrył, że zdjęcia wykonano w obozie polskich oficerów. Stworzona została specjalna strona internetowa, do której obejrzenia wszystkich zachęcam. To strona, na której również pojawiają się wpisy różnych polskich jeńców lub osób, które odkrywają, że na tych zdjęciach są ich przodkowie. Rempferowie założyli, że pewnego dnia zgłosi się do nich ktoś, kto te zdjęcia wykonywał, a właściwie ich potomek. Jak dotąd niestety nie udało się znaleźć autorów - dodaje.
Wystawę można oglądać w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu do 30 kwietnia. Ekspozycję uzupełniają pamiątki jeńców oflagu w Murnau oraz film nakręcony przez amerykańskich żołnierzy w trakcie wyzwalania obozu.
Więcej o wystawie opowiemy w piątkowych (03.01) „Rewirach kultury" Tomasza Zacharewicza.
Katarzyna Zawadzka