Absurd w Kinie Studio
Pierwszy film to komedia absurdu. Jej twórca Sergia Caballero jest muzykiem i artystą konceptualnym oraz dyrektorem poświęconego muzyce elektronicznej i multimediom festiwalu Sónar. Jak czytam w informacjach od dystrybutora: „Przetrzymywany w opuszczonej syberyjskiej elektrowni artysta zleca karłom-telepatom kradzież tytułowego przedmiotu. Odrealnione miejsce i postacie (m.in. beczka układająca haiku) oraz długie ujęcia tworzą dziwny, surrealistyczny świat”.
Premiera „Mały Quinquin” Bruno Dumonta na ekranach polskich kin będzie miała miejsce dopiero w piątek. Krytycy magazynu "Cahiers du Cinéma" uznali go za najlepszy film minionego roku. Jest to niepozbawiona absurdu opowieść o kryminalnej intrydze. Jak piszą organizatorzy seansu: „Spokojną wiejską okolicą wstrząsa seria morderstw: poćwiartowane szczątki zabójca chowa w krowich trzewiach. Śledztwo prowadzi dwóch ekscentrycznych policjantów: van der Weyden i Carpentier”.
Pokaz filmu „Dystans” rozpocznie się o godzinie 18:00, „Mały Quinquin” zostanie wyświetlony o godzinie 19:30. Kino Studio mieści się w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Strzelców Bytomskich 1 w Opolu.
Katarzyna Zawadzka